czwartek, 5 maja 2011

Świadomy sen

OMG! Świadomy sen!
Taaak!! Miałam go dzisiaj. Niesamowite uczucie. Prawie jak w "Incepcji", tyle że u mnie to w śnie czas płynie wolno. Żeby mieć świadomy sen wystarczy na początek być niewyspanym przez jakiś tydzień. Następnie trzeba się wygodnie ułożyć i zasnąć twardym snem, Taaaaa... To niebiański stan. We wakacje przetestuję Sen Na Jawie. Trzeba nie spać przez trzy noce. Nie spać tak w ogóle. Wówczas będzie się miało Sen Na Jawie. Ciekawe czy to możliwe. Chciałabym to przeżyć. Będąc w temacie snu... Ciekawe jak to jest lunatykować? Ja chyba jeszcze nigdy nie lunatykowałam. Wiem jedynie, że mówiłam przez sen. Moje rodzeństwo też mówi przez sen. Siostra raczej bełkocze coś w rodzaju "Nie...bpffyymn...YY!! amnyy". coś w ten deseń. Pamiętam, że mój brat kiedyś powiedział: "We trzy!!. We trzy!. Makunabanana.... We trzy będą w jednym pokoju!". Tak. Tego nigdy nie zapomnę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz